Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, aż 36% wypadków w miejscu pracy miało miejsce podczas poruszania się pracowników. To zaskakujące odkrycie, które rzuca światło na kwestie bezpieczeństwa w środowisku pracy. Statystyki precyzują, że 19% tych wypadków to złamania kości, 24% to przemieszczenia, zwichnięcia i naderwania, a 37% to powierzchniowe urazy oraz rany.
Kto ponosi winę za wypadki?
Okazuje się, że poślizgnięcia, będące najczęstszą przyczyną, częściej są winą pracodawcy niż wynikiem nieuwagi pracowników czy klientów. Przyczyną tego są źle dobrane materiały posadzkowe, pozbawione właściwości antypoślizgowych, co potwierdzają atesty. To jednak inwestor obiektu akceptuje wybór posadzki dokonany przez architekta. Ostatecznie to jednak zarządca obiektu, często firma będąca najemcą, ponosi odpowiedzialność wobec poszkodowanych. To ona decyduje o udostępnieniu obiektu pracownikom i klientom jako miejsca wykonywania pracy lub usługi.
Atesty antypoślizgowości – teoria i praktyka
Chociaż wiele obiektów może poszczycić się posiadaniem odpowiednich certyfikatów antypoślizgowości podłóg, to nic nie trwa wiecznie. Z biegiem czasu powierzchnie antypoślizgowe ścierają się i tracą swoje właściwości, przestając być bezpieczne. W związku z tym okresowe przeglądy obiektów budowlanych są konieczne, aby sprawdzić, czy normy antypoślizgowe są spełniane.
Konsekwencje upadków dla pracodawców i zarządców obiektów
Upadki stanowią jedne z najczęstszych wypadków, a ich konsekwencje mogą być druzgocące dla pracodawców. Oprócz cierpienia poszkodowanych i kosztów leczenia, pracodawcy muszą ponosić:
- Absencję w pracy od kilku dni do kilku miesięcy.
- Koszty składki ZUS, pokrywane przez pracodawcę przez pierwsze 30 dni absencji.
- Koszty zastępstwa.
- Perturbacje w organizacji pracy i efektywności działalności.
- Koszty procesów sądowych wytoczonych przez pracowników, klientów i kontrahentów.
- Utrata wizerunku.
- Wielotysięczne odszkodowania.
Jak ograniczyć liczbę wypadków?
Ograniczenie liczby upadków jest kluczowe dla zachowania bezpieczeństwa w miejscu pracy. Pomocne mogą być klasyczne metody, takie jak postawienie znaku „zakaz przejścia”. Jednak istnieją również inne skuteczne sposoby, o których pisze Piotr Sota w artykule na Forum Czystości. Warto zastanowić się, jakie kroki podjąć, aby minimalizować ryzyko wypadków i chronić pracowników oraz klientów przed niebezpieczeństwem.
Zdjęcie z Freepik